ROŚLINY RETRO NASTURCJA

Ten swojski kwiatek naszych balkonów i ogrodów, nobilitowany przez Stanisława Wyspiańskiego w jego wspaniałych witrażach budzi bardzo często najserdeczniejsze uczucia. Równie dobrze rośnie i kwitnie na piaskach Mazowsza, jak i na bogatych ziemiach Lubelszczyzny, nad Bałtykiem i pod Karpatami. Wszędzie niesie ze sobą ciepłe, słoneczne barwy i znakomicie łączy siermiężną prostotę z niezwykłą malarską finezją. I aż trudno uwierzyć, że nasturcje, te tak bardzo polskie kwiaty pochodzą z dalekiego Peru i Boliwii, a do Europy Środkowej przywiózł je Holender Bewerning w r. 1684. Kto i kiedy wysiał pierwsze nsturcje na naszych ziemiach? – pewnie zostanie tajemnicą.

Zachwycając się urodą nasturcji trudno podejrzewać, że ma ona właściwości leczniczo-kosmetyczne. Kwiaty, nasiona, liście i pędy zawierają kwas fosforowy i siarkę. Oprócz tego stwierdzono obecność bardzo skutecznych, choć mało trwałych antybiotyków, działających silnie na chorobotwórcze bakterie, zwłaszcza atakujące drogi oddechowe i moczowe. Pije się świeży sok w dawce 30-50 g dziennie. Do użytku wewnętrznego sporządza się też granulki ze sproszkowanych nasion (pozbawionych osłonki), powleczone cukrem.

Inne zalety nasturcji to duża zawartość witaminy C 100 g świeżych liści zawiera jej 280 mg, nic dziwnego, że dawniej i dzisiaj poleca się ją jako lek zapobiegający szkorbutowi i leczący szkorbut. We Francji uważa się nasturcję za roślinę odmładzającą, sprzyjającą długowieczności. Duża zawartość siarki pomaga podobno w schorzeniach gośćcowych. Dzięki zawartości fitoncydów nasturcja przeciwdziała rozwojowi mszycy wełnistej, choć mszyce niewełniste nie tylko jej się nie boją, ale przeciwnie – chętnie na niej żerują.

Leczenie poważnych chorób zostawmy lekarzom. Natomiast bez obaw możemy zastosować nalewkę na włosy. Sporządza się ją w następujący sposób: Pół szklanki świeżo zerwanych , zielonych pączków nasturcji zalać ½ l spirytusu etylowego 70% (spirytus kupowany w sklepie ma ok. 96%, trzeba go więc rozcieńczyć o ok. 1/3). Postawić w ciemności, przez 10 dni często wstrząsać. Skórę głowy nacierać nalewką przez tydzień, na noc. Po tygodniu nacierania głowę umyć i zabieg przerwać na tydzień. W takich cyklach kurację prowadzić do pół roku. Skutecznie wzmacnia włosy.

Zrywanie pączków i wierzchołków pędów nasturcji specjalnie nie szkodzi, krzewi się tylko silniej. Oczywiście nie zrywajmy pierwszych pąków- niech zakwitną. W końcu nasturcja to przede wszystkim roślina ozdobna.
Z liści i kwiatów sporządza się sałatkę odżywczą, smaczną (lekko piekącą), oryginalną i pomocną przy awitaminozach. Na wykwintne przyjęcia przydadzą się nibykaparki z marynowanych niedojrzałych nasion nasturcji, których też zwykle mamy w nadmiarze.
  NASTURCJA

Ludwik Jerzy Kern


Każda nasturcja
Psychicznie zdrowa
Żółta powinna być
Lub pomarańczowa.
Innych kolorów
Z poza tej gamy
Nasturcji raczej
Nie polecamy.
Broń Boże, żeby nie spiekła raczka.
Ją obowiązuje pełna żółtaczka.
Dzięki tej swojej
Pełnej żółtości
Sprawia ludziom
Trochę radości.
W dni pochmurne,
W dni pełne smutku
Zastępuje
Słońce w ogródku.
A znów pod jesień
Z żółtego kwiatka
Robi się super extra gratka.
Kwiatek,
Zapewne dzięki owadkom,
W nasionko zmienia się, co kwiatkom
Podobno zdarza się nie rzadko.
A to nasionko, to losu darek:
Niezbyt rasowy
Cymes smakowy
Taki ludowy kaparek.


Artykuły prasowe o tematyce ogrodniczej drukownane w latach 2004-2006
w Kurierze Porannym i Gazecie Współczesnej przez Jerzgo Gwoździeja.